Wydarzenia_szkolne

Gershwin – król wschodzącego jazzu…

13 lutego gościliśmy, pierwszy raz po feriach, muzyków z Agencji Artystycznej „Mat”. Artyści przyjechali do nas, jak co miesiąc, z kolejnym programem muzycznym. Tym razem celem poznawczym spotkania była biografia i twórczość „Króla jazzu” Georga Gershwina. Konferansjer, pan Konrad Kozubowski, płynnym krokiem przeprowadził uczniów po najważniejszych etapach twórczości muzyka, przybliżając tym samym sylwetkę wybitnego amerykańskiego kompozytora, pianisty, dyrygenta. Wykonawcami utworów wspaniałego twórcy byli: Damian Borkowski- śpiew, Waldemar Wiśniewski – śpiew, gitara elektryczna, Jerzy Parabucki – keyboard.

Dzisiejszą podróż uczniowie rozpoczęli od 1898r., kiedy to na przedmieściach Nowego Yorku w pewnej rodzinie rosyjskich emigrantów o żydowskich korzeniach przyszedł na świat George Gershwin. Wybitny pianista będąc dzieckiem nie interesował się muzyką. Dopiero w wieku 10-12 lat świat dźwięków otworzył przed nim swoje drzwi. Już jako nastolatek tworzył pierwsze swoje kompozycje, ale sława zaczęła się dopiero w 1920, gdy miał 22 lata. Wtedy to piosenkarz Al Jolson nagrał Swanee, które zostało napisane rok wcześniej. Nagranie sprzedało się w milionach egzemplarzy i przyniosło Gershwinowi fortunę. Uczniowie usłyszeli tę piosenkę w wykonaniu pana Damiana Borkowskiego przy akompaniamencie pana Jerzego Parabuckiego (keyboard).

Kiedy Gerhwin rozwijał skrzydła swojej twórczości, w Ameryce lat 20 pączkował nowy kierunek muzyki – był nim jazz. Nasz młody twórca był wielkim zwolennikiem tego nowego nurtu. Często wykorzystywał jego elementy w swoich utworach. Gershwin pragnął być kompozytorem muzyki poważnej. Pragnął jednak połączyć ją z energiczną amerykańską muzyką ludową. W 1924 opublikował Błękitną rapsodię - największe swoje dotychczasowe dzieło fortepianowe. Utwór ten rozpoczął pasmo sukcesów.

Kompozytor napisał 29 musicali m.in. Lady Be Good, Funy Face, z których na dzisiejszym spotkaniu, muzycy zaprezentowali po jednej piosence. Gershwin zajął się również pisaniem muzyki filmowej.

W roku 1933 udało mu się zrealizować swoje marzenie, jakim było napisanie opery. Porgy, opowieść o Południu Stanów Zjednoczonych, pozwoliła mu na wprowadzenie pierwotnego jazzu do klasycznej formy. Opera Porgy and Bess spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem. Gdy zaczęto grać operę tę w Nowym Jorku, recenzje stały się nieprzychylne. Białym, bogatym bywalcom opery nie podobał się pomysł wprowadzenia czarnej muzyki na scenę. Z opery tej usłyszeliśmy arię „Summertime”, która to po pewnym czasie zaczęła żyć swoim życiem. Wykonywana współcześnie przez muzyków jazzowych czy rockowych.

Oburzony uprzedzeniami Gershwin powrócił wraz z bratem do Hollywood. Razem napisali muzykę do kilku filmów, po raz kolejny odnosząc sukces. Wybitny muzyk w wieku 39 lat zapadł w śpiączkę. Zdiagnozowano u niego guza mózgu, mimo przebytej operacji, nie odzyskał świadomości i zmarł.

Twórczość Georga Gershwina zawsze będzie postrzegana, jak sam ujął, jako „muzyczny kalejdoskop Ameryki, w którym mieszają się rasy i narodowości, miesza się blues i wielkomiejskie szaleństwo”. Dzięki muzykom z Agencji Artystycznej „Mat” mogliśmy przenieśliśmy się do Stanów Zjednoczonych początków XX wieku. Posmakować i „rozkołysać się” dźwiękami wschodzącego jazzu. Niektóre z wykonywanych utworów w szczególności podobały się publiczność, o czym świadczyły gromkie oklaski. Uczniowie z zainteresowaniem wysłuchali muzycznych prezentacji.

Na koniec koncertu uczniowie mogli się zmierzyć w konkursie dotyczącym życia i twórczości Georga Gershwina. Ochotnicy: Kacper Sadlak z 5b, Jakub Rejniak z 5a i Krzysztof Moczulski z 6a odpowiadali na różne pytania, m.in.: Jakiej narodowości był Gershwin?, Dokąd wyemigrowała rodzina Gershwina? Jaką akademię muzyczną ukończył kompozytor? Na jakim instrumencie nauczył się grać Gershwin? Czym zajmował się brat Gershwina? Jak nazywał się utwór napisany na fortepian? Zwycięzcą okazał się uczeń klasy 5a - Jakub Rejniak. Serdecznie gratulujemy! Muzykom zaś dziękujemy za interesujący koncert i czekamy na kolejny.